Nela ma kalosze, pierwsza moja lalka w takich butach.
Udało mi się je upolować w dziwnym miejscu,niestety zdobyłam tylko jedną parę. W związku z czym lalka jest niepowtarzalna i nie będę mogła drugiej takiej uszyć. To znaczy mogę , ale nie w takich butach , nie z taką torebką i nie w takich włosach, bo włoski -(peruczka dla lalek) też były upolowane okazyjnie-niestety też jednorazowo.
Ale to nawet fajnie, bo rękodzieło właśnie na tym polega, że jest niepowtarzalne.
Więc , kto pierwszy się po nią zgłosi, ten lepszy. Do dzieła!!!!
Chciałabym jeszcze podziękować moim kochanym komentatorkom Gosi z Mamelkowa, to super wesoła dziewczyna z niezwykłym poczuciem humoru i takimi samymi dziećmi oraz Madzi z bloga Cała ja....,
która pisze o swoim szczęściu i o życiu jakie chciałaby wieść pewnie
nie jedna z nas. (Madzia ma też kilka rzeczy po swoich dziewczynkach do
odsprzedania-o TU. Dziewczyny dziwię się, że ciągle jeszcze jesteście i Was nie zanudziłam.POZDRAWIAM WAS SERDECZNIE
A ja dziękuję Tobie:))
OdpowiedzUsuńNo nie - kalosze wymiatają! Lalka jest mega!!!
Ja też uważam, że kalosze są mega, jak je zobaczyłam od razu się zakochałam.
UsuńMadzia - narażając się na spóźnienie do pracy musiałam być pierwsza:))))))
OdpowiedzUsuńSpoko, Madzia odpoczywa-ma czas wolny.
UsuńGosia wybaczam :) Bo ja w Polsce to za nic czasu nie mam na nic... Nadrabiam bloga późnymi godzinami wieczornymi jak już dziewczynki śpią :)
OdpowiedzUsuńA lalka jest mega :)
To fajnie.
UsuńKalosze są obłędne !!!! Lalka też !!!! pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńWidzę, że ne tylko ja się nimi zachwyciłam.
UsuńKaloszki są mega! Rewelacja :) też lubię takie upolowane, jednorazowe, niepowtarzalne znajdasie :) A lala jak zwykle cuuuuuuudna!
OdpowiedzUsuńNoooo, to są takie emocje przy szukaniu i nagle......jest o takim czymś marzyłam!!!!!
UsuńFantastyczna lalka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń