Muszę Wam coś napisać o Pani Wiesi, coś co jest wielkim komplementem dla mnie. Jeszcze nie zdarzyło mi się coś takiego!!!!!
Zacznę od początku. Lalka miała być prezentem na zakończenie przedszkola dla przemiłej Pani z przedszkola w niedalekiej okolicy mojego zamieszkania. Sama znam Panią Wiesię, bo mój synek chodził do tego przedszkola i mam z nim związane miłe wspomnienia. Tym razem przedszkole kończył synek zaprzyjaźnionej ze mną osóbki. Długie poszukiwania odpowiedniego stroju na zdjęciach ze strony przedszkola, zostały zakończone pozytywnie, jeszcze tylko kilka pytań o szczegóły, które nie były widoczne na zdjęciach i do dzieła.
Włosy poszły gładko, zakręcone, wyżelowane - niezwykle przyjemnie pachną po takich zabiegach i jest- efekt uzyskany. Reszta potoczyła się spontanicznie.
Lalka została odebrana z wielkim zadowoleniem i szerokim uśmiechem na ustach. Pomyślałam sobie" to super".
Ale to co potem się zdarzyło przeszło moje najśmielsze oczekiwania.
Zamawiająca zabrała lalkę pokazać swojej rodzinie, w tym kuzynce. Kuzynka popatrzyła i mówi:
- Ja widziałam taką kobietę niedawno.
- Tak, a gdzie?
- No w ośrodku zdrowia w Z......
- Ale, jak z kim?- dopytywała zamawiająca.
- No , z dziećmi z przedszkola była.
Rozumiecie to, ktoś rozpoznał kobietę po lalce, którą uszyłam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Yes!!!!!!!!!!!!!!!!
Dodam jeszcze tylko, że to pierwsza lalka z kolczykami i ma torbę z prawdziwej skóry naturalnej.
Dobra, nie zanudzam Was-teraz zdjęcia:
Gratulacje Aga!!! Z pewnosia Pani Wiesia przedszkolanka od razu pozna siebie w lalce :)
OdpowiedzUsuńAniu, już rozpoznała, dostrzegła też detale, jak kolczyki i bransoletki. Całuski
UsuńTo lepszego komplementu nie trzeba!!! Super!!!
OdpowiedzUsuńTo prawda, ale mnie od razu uniosło do góry i nakręciło na kolejne lale. Fajna motywacja.
UsuńTo najlepszy dowód na to, że jesteś mistrzynią! Twoje lale są magiczne :*
OdpowiedzUsuńPani Wiesia sympatyczna osóbka :)