A teraz uwaga, uwaga! Tego jeszcze nie było- oto KULTURYSTA W PEŁNYM WYDANIU.
Bałam się trochę tego zlecenia, no bo jak zrobić mięśnie , no i facet nie ma włosów-jest ŁYSY!
Ale lubię ten dreszczyk emocji i nowe wyzwania, więc z największą przyjemnością oddałam się pracy twórczej i "siłowej".
Nie no Aga tego jeszcze nie było ;) Fenomenalna jesteś... Już nigdy nie powiem, że nie ma rzeczy niemożliwych ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszło ;)
Super!!! Grzesiu jak ze zdjęcia!!!! Jestem pod wrażeniem Twojej wyobraźni!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie bomba! Rewelacyjny ten Grzesiu :) łysinka fajnie Ci wyszła i strój świetny! Tylko mogłaś go troszkę bardziej dopakować :* Buziaki :*
OdpowiedzUsuń